Reklama

Tydzień modlitw o powołania

Kapłaństwo

Po spalonych słońcem palestyńskich drogach idzie Miłość. Idzie i znajduje. Oni, Jego pierwsi uczniowie, wierzą Mu bezgranicznie. Urzeczeni szaleństwem Jego miłości idą za Nim. On, Chrystus, żąda od nich coraz więcej, a żądania te wydają się przerastać ich ludzkie możliwości: żąda wiary wtedy, gdy oni widzą przed sobą tylko szalejące tafle jeziora i swoją w nich śmierć; każe przebaczać, choć na dnie ich serc tak często kryje się wrogość; mówi: dajcie jeść tłumom, podczas gdy oni mają tylko kilka bochenków chleba.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrystusowy głos z jeziora Genezaret rozbrzmiewa niby echo już ponad 20 wieków. Jak niegdyś usłyszeli go pierwsi uczniowie, tak i dziś wielu go słyszy. Słyszy i zachwyca się Jego miłością. Zostawia wszystko: dom, rodziców, rodzeństwo, przyjaciół, znajomych i idzie za Nim. Chrystus wybiera różnych ludzi i w różnym wieku. Jednych po szkole zawodowej, innych po maturze, jeszcze innych z sal uniwersytetu czy też z miejsc ich pracy. To Jego wezwanie jest bardzo silne, a zarazem tajemnicze. Człowiek niemal do końca nie wie, czy to jest urojenie, pokusa czy rzeczywiste wezwanie. Jeżeli wezwanie, to dlaczego ja, dlaczego nie moja koleżanka, kolega? I najpierw człowiek buntuje się, ucieka przed tym natarczywym głosem rozlegającym się w sercu, aż w końcu zmożony łaską godzi się. Taka jest tajemnica Bożego wybraństwa, bo przecież wiatr wieje tam, gdzie chce i Bożym tchnieniem wzbudza powołania, gdzie chce. Dziwi się temu nawet sam wybrany. Ale On, Bóg, tak chce i wybiera sobie nie mędrców według oceny ludzkiej, nie szlachetnie urodzonych, nie możnych tego świata, jak zapisał św. Paweł, ale tych, których chce.
Pewien meksykański artysta namalował obraz, który opatrzył tytułem: Nasze czasy. Obraz ten przedstawia potężnego człowieka o zamazanej twarzy. Olbrzym z jego obrazu jest nad wyraz muskularny. Ma wyciągnięte dłonie, puste dłonie. Te jakże wyraźne i wielkie ręce zdają się żebrać. Bijąca z obrazu wielka moc i puste ręce to symbol naszej epoki, symbol dzisiejszego człowieka - człowieka o zamazanej twarzy i pustych rękach. Któż nada kształt tej twarzy, kto otworzy oczy na dobro i piękno? Kto napełni te puste i żebrzące ręce? Któż im da chociaż trochę ciepła?
Któż to może zrobić, jeśli nie sam Chrystus. On jednak nas potrzebuje - potrzebuje ludzkich ust, by przekazać Dobrą Nowinę o zbawieniu; potrzebuje ludzkich rąk, by chrzcić, rozgrzeszać, by kapłańską stułą wiązać młode dłonie w święty węzeł małżeński; potrzebuje ludzkiego serca, aby kochać tych, których nikt nie kocha, aby pójść do starszych i samotnych, którzy bardziej niż zabezpieczenia materialnego potrzebują kontaktu z drugim człowiekiem, świadomości, że jest ktoś, kto pomoże, kto poda dłoń, otoczy atmosferą życzliwości, kto przekona, że stary człowiek jest także potrzebny. Chrystus potrzebuje tych, którzy pochylą się nad stojącymi na progu śmierci i przerażeni, drżącym głosem pytają: co dalej, czy to już koniec wszystkiego? Chrystus potrzebuje tych, którzy potępiając zło, nie przekreślą nigdy człowieka. Potrzebuje tych, którzy pójdą do alkoholików i narkomanów, aby obudzić w nich uśpione człowieczeństwo i przywrócić im godność. Chrystus potrzebuje tych, którzy pójdą do ludzi młodych, których przekonuje się, by rozbili tablicę 10 przykazań i przyjęli świecki kodeks moralny, idąc drogą pozornej wolności, którym to wmawia się, że nie ma w nich nic, prócz głosu i odruchów natury, w których wykształca się postawę zachłanności na wartości tylko materialne; potrzebuje tych, którzy tym ludziom pomogą zdać sobie sprawę z ukrytej w nich głębi, z możliwości wewnętrznego rozwoju człowieka.
Chrystus potrzebuje kapłanów, chociaż niejednemu współczesnemu człowiekowi są oni niewygodni, bo przypominają inne wartości niż ziemskie, bo jeśli nawet nie słowem, to swoją osobą przypominają - człowieku, czy tego chcesz, czy nie, czy odpowiada to tobie, czy nie, wiedz, że kiedyś spotkasz Boga, by zdać Mu sprawozdanie.
Apostołowie czasem nie rozumieli Chrystusa, a jednak wiedzieli pewnością jasną i stałą jak granit, że ON jest PRAWDĄ. Zostali więc z Nim, aby nawet nie rozumiejąc, kochać to, co On kochał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieska intencja na maj: o dobrą formację sióstr zakonnych, zakonników i kleryków

2024-04-30 17:23

[ TEMATY ]

modlitwa

zakonnica

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

W maju Ojciec Święty poleca naszej modlitwie kleryków, zakonników i siostry zakonne odbywających formację. Jak podkreśla w filmowej prezentacji tej intencji, każde powołanie musi być kształtowane przez łaskę Pana.

Franciszek wraca nieraz do tematu integralnego kształcenia, zwłaszcza na spotkaniach ze wspólnotami seminaryjnymi. „Nie możemy zaoferować jednolitych i gotowych odpowiedzi na dzisiejszą złożoną rzeczywistość, ale musimy zainwestować naszą energię w głoszenie tego, co najważniejsze, czyli Bożego miłosierdzia, i ukazywać je poprzez bliskość, ojcostwo, łagodność, doskonaląc sztukę rozeznawania” - zwracał uwagę papież na jednej z takich audiencji. Jak dodawał, ruchliwość i otwartość charakteryzuje nie tylko formujących, ale całą wspólnotę wiernych, która zawsze pragnie podążać za natchnieniami Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

RPA: zastrzelono kolejnego kapłana

2024-04-30 13:10

[ TEMATY ]

morderstwo

RPA

Unsplash/pixabay.com

Biskupi Republiki Południowej Afryki potępili zabójstwo katolickiego księdza w stolicy kraju - Pretorii. Ks. Paul Tatu ze Zgromadzenia Najświętszych Stygmatów, który został zastrzelony, był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA. Jego przewodniczący, biskup Sithembele Sipuka, wezwał w poniedziałek rząd kraju do podjęcia "natychmiastowych i skutecznych środków" w celu ochrony ludności.

Kilka tygodni temu inny ksiądz został zastrzelony w kościele w mieście Tzaneen na północy kraju. "Ważne jest, aby podkreślić, że śmierć ks. Paula Tatu nie jest odosobnionym incydentem, ale szokującym przykładem upadku bezpieczeństwa i moralności, którego doświadczamy w RPA" - powiedział bp Sipuka. Morderstwa niewinnych ludzi stały się "pandemią".

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na nabożeństwa majowe będą dotyczyć ks. Popiełuszki

2024-04-30 20:56

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

ks. Mirosław Benedyk

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki

Z okazji przypadającej w tym roku 40. rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki w czasie nabożeństw majowych w Kościele katolickim w Polsce czytane będą rozważania poświęcone życiu i działalności zamordowanego kapłana.

W maju w Kościele katolickim w Polsce odprawiane są nabożeństwa majowe, podczas których śpiewa się Litanię do Najświętszej Maryi Panny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję